Publikacja wyników matur i serwery OKE leżą. Jednym słowem kpina za pieniądze podatników!
W nocy z 27 na 28 czerwca miała miejsce publikacja wyników egzaminów maturalnych przez Okręgowe Komisje Egzaminacyjne. Pomimo tego, że dane te pojawiły się w okolicach godziny 2:00 to serwery OKE leżały już od 23 do 3 nad ranem. Co ciekawe sytuacja ta powtarza się co roku…
Jako że zdawałem w tym roku maturę wczoraj w nocy podobnie jak zdecydowana większość licealistów wyczekiwałem na publikację wyników z egzaminu dojrzałości przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Krakowie. System informatyczny dział całkiem sprawnie do godziny 23 kiedy to po próbie uruchomienia strony: www.oke.krakow.pl dostałem taki komunikat:
Sytuacja to powtórzyła się o godzinie 1:00 aż w końcu przed 2:00 udało mi się wreszcie wczytać stronę OKE. Co ciekawe dopiero wtedy pojawiły się wyniki. Sytuacja ta jest o tyle kuriozalna, że informatycy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej doskonale wiedzieli o tym że będzie duże natężenie ruchu w tych godzinach i pomimo tego dopuścili do przeciążenia serwerów. Rozumiem, że była to duża liczba osób ale przecież nikt nie dowiedział się o tym parę minut przed 23:00 kiedy to strona OKE w Krakowie padła po raz pierwszy.
Co więcej sytuacja ta powtarza się z roku na rok. Maturzyści skarzą się na problemy działania systemów Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych od kilku lat i pomimo tego nikt nic sobie z tego nie robi.
Drugą sprawą jest kwestia bezpieczeństwa. Witryna Krakowskiej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej została wykonana już bardzo dawno temu, a część jej funkcji oparta jest o kod JavaScript. Wczoraj w nocy kiedy miałem trochę czasu po małej modyfikacji formularza umożliwiającego wybór sesji egzaminacyjnej udało mi się dostać do strony na które później pojawiły się wyniki z egzaminu maturalnego z 2013 roku. Gdyby zostały one wrzucone wcześniej na serwer to w ciągu kilku minut byłbym w stanie dostać się do nich pomimo tego, że nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane:
Cyrk jaki zafundowały wczoraj Okręgowe Komisje Egzaminacyjne w całym kraju dla wielu osób może i był śmieszny ale do takich sytuacji nie powinno dochodzić. Mam nadzieję, że w przyszłości odpowiednie osoby wyciągną wnioski z tej wpadki.
PS: Przeglądnijcie sobie kod strony www.cke.krakow.pl bo coś mi się wydaje, że ma on sporo dziur…