Informacje o nowych artykułach oraz akcjach edukacyjnych prosto na Twojej skrzynce e-mail!

Body leasing w praktyce

Body leasing czyli mówiąc prościej „wynajem pracowników” wykorzystywany jest przez coraz większą liczbę firm zarówno z sektora prywatnego jak i publicznego. Takie rozwiązanie może obniżyć długoterminowe koszty oraz przynieść szereg innych wymiernych korzyści. Jest ono również szczególnie interesujące z punktu widzenia startup’ów. Mamy fajny pomysł na biznes, chcemy szybko go zrealizować ale nie mamy programisty. Co więcej, nie mamy nawet kompetencji żeby zweryfikować umiejętności kandydatów zgłaszających się do pracy. W takim przypadku idealne będzie właśnie skorzystanie z usług body leasingu. Wyspecjalizowana w tym zakresie firma, sama znajdzie odpowiednią osobę, dostarczy potrzebny sprzęt, a nawet zorganizuje miejsce w biurze dla takiego zespołu. Przyznacie, że jest to naprawdę kusząca opcja.

Fot: Marc Mueller, CC0.

Po stronie przedsiębiorcy w zasadzie możemy ograniczyć się tylko i wyłącznie do przedstawienia wymagań biznesowych naszego projektu. Dobrze też mieć przygotowany wcześniej wyczerpujący opis oraz w miarę możliwości określone umiejętności jakimi powinni charakteryzować się pracownicy. Całą resztą zatroszczy się wybrana przez nas firma. Możemy też dowolnie decydować o zakresie takiej współpracy. Jako zleceniodawca nie musimy wynajmować przecież całego zespołu ale na przykład tylko konkretnego programistę specjalizującego się w określonej technologii. Mamy tutaj pełną dowolność i elastyczność. Jeśli potrzebujemy tylko jednego developera lub też team leader’a? Nie ma sprawy.  Z punktu widzenia firmy zajmującej się body leasingiem istotny jest czas realizacji danego zlecenia oraz jego całkowity budżet, reszta kwestii ustalana jest indywidualnie.

W rzeczywistości wygląda to tak, że firma X zgłasza się, że ma do realizacji projekt Y – to może być zupełnie nowa aplikacja albo projekt który jest rozpoczęty przez istniejący team wymagający powiększenia. Do realizacji zleconych zadań potrzebujemy X developerów (np. Java, .NET, Android…), X architektów, X testerów, X frontendowców. Ustalamy końcowy termin oraz datę startu zlecenia. Firma zajmująca się body leasingiem zbiera natomiast CV od potencjalnych kandydatów wraz z wyceną MD (czyli dzienną stawką pracy danej osoby). Po skompletowaniu wszystkich dokumentów wysyłane są one do zleceniodawcy w celu akceptacji. Na tym etapie mogą się pojawić na przykład rozmowy rekrutacyjne z kandydatami. Przeprowadzane są one najczęściej przez zleceniodawcę, który ma również ostateczny wpływ na kształt budowanego zespołu. Po akceptacji pracowników pracownicy zaczynają pracę wyznaczonego dnia na ustalonych wcześniej warunkach. Firma zlecająca realizację danego projektu płaci więc za każdy dzień pracy danej osoby, nie mamy tutaj do czynienia ze stałą stawką za cały projekt. Jeśli wszystko zostanie ukończone wcześniej, zapłacimy mniej. Jeśli w trakcie będziemy chcieli zrobić coś inaczej, dodać nowe funkcjonalności – również nie będzie z tym problemu.

Przykładowo, mając budżet na poziome 3 900 zł na dzień roboczy przy zakładanych 3 200 godzinach (dwa miesiące pracy dla sześcioosobowego zespołu projektowego) całość kwoty potrzebnej na realizację zleconych zadań wynosi 156 000 zł netto. Stawka ta oczywiście może się różnić w zależności od tego, czy dana aplikacja ma zostać ukończona po miesiącu czy też po trzech. Dodatkowo możemy zatrudnić również UX designerów aby interfejs użytkownika był bardziej intuicyjny, a to natomiast zwiększy wydatki. Mamy w tym zakresie pełną elastyczność. 

Jakie inne korzyści wynikają z body leasingu?

Jak już wspomniałem wynajem pracowników to najszybsza forma pozyskiwania ekspertów – jeśli brakuje Wam pracowników i musicie czasowo zwiększyć zasoby jest to chyba nawet jedyne sensowne wyjście. Warto również wspomnieć, że programiści wynajmowani przez odpowiednio wyspecjalizowaną firmę często posiadają szereg różnego rodzaju doświadczeń, pracują oni bowiem w różnych firmach przy różnych projektach – sami więc możemy się czegoś nowego nauczyć. W ten sposób unikamy stagnacji i rutyny. W przypadku MSP oraz startup’ów dodatkowo dochodzą korzyści związane z zapewnieniem odpowiedniej przestrzeni biurowej. Wynajęci programiści mogą pracować zarówno w siedzibie klienta jak i swojej macierzystej firmy. Takie rozwiązanie daje więc spore oszczędności dla małych i średnich przedsiębiorstw dla których w pewnych sytuacjach może to być nie lada problem.

Wynajem pracowników stale przybiera na popularności. W ostatnim czasie dotarł nawet do sektora publicznego dotąd dość sceptycznie podchodzącego do „innowacji”. Samodzielne poszukiwanie pracowników i tworzenie zespołów bywa dość kosztowne dla instytucji publicznych, a body leasing rozwiązuje ten problem. Nadzór nad projektami w dalszym ciągu pozostał pod skrzydłami pracowników sektora publicznego ale już ich realizacją zajmują się wynajęci za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm programiści, graficy oraz testerzy.

Rynek usług IT zmienia się w bardzo dynamicznym tempie. Firm świadczących body leasing jest naprawdę sporo. Tego rodzaju produkt oferuje między innymi taki gigant jak IBM czy też na naszym rodzimym rynku firma OneApp. Posiada ona spore doświadczenie w zakresie wynajmu pracowników, a jej klientem jest między innymi jeden z większych polskich banków – Getin Noble Bank. Jak widać tego rodzaju forma zatrudniania pracowników nie jest wykorzystywana tylko i wyłącznie przez małe i średnie firmy, ale również duże ugruntowane korporacje oraz sektor publiczny. Warto więc już teraz zainteresować się body leasingiem i sprawdzić czy być może nie jest to forma którą można by wdrożyć w Twojej firmie!

Artykuł powstał przy współpracy z firmą OneApp. 

Spodobało się?

Jeśli tak, to zarejestruj się do newslettera aby otrzymywać informacje nowych artykułach oraz akcjach edukacyjnych. Gwarantuję 100% satysfakcji i żadnego spamowania!

, , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Komentarze (1)

  • Patryk pisze:

    Niestety nasz Kodeks pracy nie przewiduje takiej formy użyczania pracowników a w przypadku umów cywilnoprawnych możemy spotkać się z zarzutem obejścia przepisów prawa. Niestety z własnego doświadczenia wiem że wiele firm wykorzystuje tą formę współpracy aby omijać przepisy Kodeksu pracy, prawa podatkowego i ubezpieczeń społecznych.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest